Akt oskarżenia ws. nieprawidłowości w SKOK Wesoła w Mysłowicach
Według prokuratury, osoby zarządzające SKOK Wesoła udzielały pozytywnych decyzji pożyczkowych osobom nieposiadającym zdolności kredytowej, a w niektórych przypadkach przyjmowały korzyści majątkowe w zamian za udzielanie pożyczek podmiotom, które nie miały zdolności terminowej spłaty.
Informację o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia przekazała w środę PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek. Jak poinformowała, oskarżeni odpowiedzą m.in. za przestępstwa karalnej niegospodarności, przywłaszczenia mienia, przyjmowania korzyści majątkowej w zamian za nadużycie uprawnień, poświadczenia nieprawdy w dokumentach, podrabiania dokumentów i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Wśród oskarżonych są między innymi byli członkowie zarządu i rady nadzorczej SKOK Wesoła, jak również były notariusz – podała Zawada-Dybek.
Zarzuty z aktu oskarżenia dotyczą lat 2008-2014. Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte po kontroli Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. W listopadzie 2016 r. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego na polecenie prokuratury zatrzymała kilkanaście osób, wśród nich b. członków rady nadzorczej, w tym jej przewodniczącego.
Jak opisuje prok. Zawada-Dybek, w toku śledztwa zgromadzono obszerny materiał dowodowy - śledczy zabezpieczyli dokumentację SKOK Wesoła, przesłuchanych zostało ponad 250 świadków, uzyskano opinie biegłych z zakresu ekonomii i finansów, jak również uzyskano kilkanaście opinii biegłych z zakresu grafologii. Materiał dowodowy zgromadzono w 174 tomach akt głównych i kilkudziesięciu tomach załączników.
"W ocenie prokuratora zgromadzony w śledztwie materiał dowodowy wskazuje, iż osoby zarządzające SKOK Wesoła w Mysłowicach udzielały pozytywnych decyzji pożyczkowych, w warunkach braku istnienia ku temu przesłanek, osobom nieposiadającym zdolności kredytowej. Dowody w ocenie prokuratora wskazują również na to, iż osoby pełniące funkcje kierownicze w SKOK w niektórych przypadkach przyjmowały korzyści majątkowe w zamian za udzielanie pożyczek podmiotom nieposiadającym zdolności terminowej spłaty. Kwota korzyści wynikająca z zarzutów określona została na 760 tys. zł" - dodała prok. Zawada-Dybek.
Zarzuty dotyczą również wyrządzenia szkody SKOK, poprzez zawieranie fikcyjnych i całkowicie zbędnych umów. Takie umowy-zlecenia zawierane były między innymi z członkami rodzin i znajomymi, głównie członków rady nadzorczej – podają śledczy. Kolejne zarzuty dotyczą zawarcia umowy cesji wierzytelności wbrew oczywistym interesom gospodarczym SKOK Wesoła i wyrządzenia w tym zakresie szkody w wielkich rozmiarach. Łączna kwota szkody wynikająca z przedstawionych oskarżonym zarzutów określona została na kwotę 282 mln zł.
Jak podaje prokuratura, część podejrzanych nie przyznała się do popełnienia zarzucanego im czynu. W śledztwie na początkowym etapie wobec trzech osób stosowany był środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Wobec 15 osób objętych aktem oskarżenia prokurator skierował wniosek o wydanie wyroków skazujących bez przeprowadzenia rozprawy i wymierzenie kar z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.
W związku z poważnymi nieprawidłowościami w SKOK Wesoła w Mysłowicach, w czerwcu 2015 r. Komisja Nadzoru Finansowego podjęła decyzję o przejęciu tej Kasy przez Powszechną Kasę Oszczędności Bank Polski SA. Pod koniec kwietnia 2015 SKOK Wesoła miała ok. 63 tys. członków, których depozyty wynosiły ok. 624,6 mln zł. Ówczesne aktywa SKOK Wesoła nie wystarczały na pokrycie jej zobowiązań - niedobór wyniósł 282,8 mln zł. Poważne nieprawidłowości stwierdzone przez zarządcę komisarycznego w SKOK Wesoła skutkowały zawiadomieniami do prokuratury.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka